- autor: autografk, 2014-04-28 15:25
-
W 17-tej kolejce kolejne 3:0 dla GKS-u.
Wszyscy kibice zgodnie oczekiwali na lekki spacerek podczas spotkania z zespołem Graf Marina z Lublina. Jak się jednak okazało podczas meczu goście pokazali, że chcą walczyć o zwycięstwo. W pierwszej odsłonie kilkakrotnie postraszyli naszych defensorów. Pogoda również nie sprzyjała naszym obrońcom. Na miano jednego z bohaterów meczu zasłużył Jacek Kowalik. Po przejęciu piłki swoim rajdem ominął lewą stroną trzech przeciwników i zakończył pięknym strzałem w długi róg bramki. A kibice cieszyli się z 1:0. Taki wynik pozostał do przerwy. Po zmianie stron Gieksa ruszyła do ataku. Liczne próby obiema stronami boiska nie przynosiły efektów. Tyma bardziej serce drżało przy dwóch sytuacjach, które stworzyli sobie goście. Przy jednej z nich utratę bramki uratowała poprzeczka. Do siatki trafił także Michał Urbaś, a dołożył jeszcze Mateusz Łoś i wspaniałym gestem podziękował tacie za swoje trafienie. Oglądaliśmy w tym meczu prawdziwie zespołową grę. Dlatego cała drużyna zasługuje na Wielkie Dziękujemy. A takim małym sukcesem może pochwalić się nasz bramkarz. 270 minut bez straty bramki dla Marcina Praczyka. Gratulujemy. A w najbliższy czwartek gramy z 4-tym zespołem Sygnał Lublin. Serdecznie zapraszamy na gorący doping w wyjazdowym meczu.